W początkowym etapie pierwszej połowy lepiej radzili sobie goście, ale z biegiem czasu przewagę zaczęli zyskiwać zawodnicy z Ostrowca Świętokrzyskiego i to oni schodzili na przerwę przy prowadzeniu 15:13. Po zmianie stron podopiecznym Tomasza Radowieckiego udało się powiększyć przewagę do czterech goli. Szczypiorniści z Sandomierza jednak nie mieli zamiaru się poddać.
Goście odrobili straty z nawiązką, bo na dwanaście minut przed końcem prowadzili 22:20. Następnie do remisu doprowadził KSZO. Na 120 sekund przed syreną kończącą spotkanie obie drużyny miały na swoim koncie po 26 bramek. Ostatnie akcje należały jednak do Wisły, której zawodnicy zagrali skutecznie w defensywie, rzucili trzy gole i mogli cieszyć się ze zdobycia kompletu punktów.
W pomeczowej wypowiedzi trener KSZO, Tomasz Radowiecki przyznał, że wygrał zespół, który bardziej tego chciał. Szkoleniowiec dodał również, że jego podopieczni byli nonszalanccy w ataku, oddawali rzuty z nieprzygotowanych pozycji, a także zagrali zbyt indywidualnie.
Najskuteczniejszym graczem Ostrowczan był Jakub Ćwięka, autor siedmiu bramek. Sześć trafień dołożył Kacper Lazarowicz, cztery Adrian Wojkowski, a trzy Sebastian Iskra. Filip Chmielewski oraz Wiktor Jędrzejewski rzucili po dwa gole, Maciej Jeżyna i Michał Grabowski po jednym.
KSZO Ostrowiec Świętokrzyski – SPR Wisła Sandomierz 26:29 (15:13)
KSZO | Nieudana inauguracja drugiej rundy
Szczypiorniści KSZO pierwszego spotkania drugiej rundy sezonu 2021/22 nie mogą zaliczyć do udanych. W sobotę ostrowieccy „Wojownicy” ulegli w derbowym starciu Wiśle Sandomierz 26:29. Była to dla nich pierwsza porażka przed własną publicznością w bieżącej kampanii.
- 13.02.2022 11:59
Napisz komentarz
Komentarze