Na początku lutego dyżurny ostrowieckiej jednostki otrzymał informację o pożarze, do którego miało dojść w pobliskim szpitalu. Ze wstępnych ustaleń wynikało, że do zdarzenia doszło w dwóch pomieszczeniach znajdujących się na terenie obiektu. Na miejsce natychmiast zostały skierowane służby ratunkowe. Po zakończeniu akcji gaśniczej i przyjęciu formalnego zawiadomienia, sprawą zajęli się kryminalni. Śledczy mieli bardzo trudne zadanie, lecz ich skrupulatna praca pozwoliła wyciągnąć szybko wniosek, że ktoś celowo przyczynił się do pożaru. Wartość strat oszacowano na kwotę blisko 10 000 złotych. Po zebraniu materiału dowodowego policjanci z wydziału kryminalnego miejscowej jednostki policji wytypowali prawdopodobnego sprawcę tego przestępstwa. Okazał się nim 42-letni mieszkaniec miasta. Mężczyzna został zatrzymany i trafił do policyjnego aresztu. Ostrowczanin w prokuraturze usłyszał zarzut spowodowania pożaru zagrażającego życiu i zdrowiu wielu osób, a także narażenia na bezpośrednie niebezpieczeństwo utraty życia albo ciężkiego uszczerbku na zdrowiu ewakuowanych pracowników oraz uszkodzenia mienia. Wczoraj Sąd Rejonowy w Ostrowcu Świętokrzyskim zastosował wobec 42-latka środek zapobiegawczy w postaci tymczasowego aresztowania na okres 3 miesięcy.
Teraz 42 –latkowi grozi kara do 10 lat pozbawienia wolności.
ZOBACZ: /artykul/20515,zadymienie-w-ostrowieckim-szpitalu-zdjecia
Napisz komentarz
Komentarze