Szacuje się, że obraz powstał w latach 40. XIX wieku. Najprawdopodobniej przedstawia oficera czerkieskiego, który mógł służyć w armii carskiej stacjonującej na terenach ówczesnej Polski.
- Bardzo charakterystycznym elementem, po którym możemy rozpoznać czerkiesa jest sukmana z podłużnymi kieszeniami na naboje i proch, co jest do dzisiaj takim typowym elementem ludowego, ale zarazem wojskowego stroju Czerkiesów
- mówi dr Mikołaj Getka-Kenig, dyrektor Muzeum Zamkowego w Sandomierzu.
Do czasów II Wojny Światowej prawie wszystkie dzieła Piotra Michałowskiego znajdowały się w zbiorach jego rodziny, w tym Julii Jagnińskiej. Po wojnie jej potomkowie rozsprzedali znaczną część kolekcji.
- Większość tej kolekcji Jagnińskich z Garbacza znajduje się w zbiorach publicznych, przede wszystkim w Muzeum Narodowym w Warszawie, w Muzeum Narodowym w Krakowie, jak i w innych instytucjach takich jak chociażby Zamek Królewski na Wawelu czy Muzeum Podlaskie w Białymstoku
- dodaje dr Mikołaj Getka-Kenig.
Obraz do Muzeum Zamkowego kupiono za 360 tysięcy złotych dzięki dotacji z Ministerstwa Kultury i Dziedzictwa Narodowego. Aktualnie jest on najdroższym zakupem instytucji. „Jeźdźca na siwym koniu” będzie można oglądać na wystawie „Nabytki”, która zostanie otwarta w styczniu bieżącego roku.
Napisz komentarz
Komentarze