Janek jest uczniem Państwowej Szkoły Muzycznej I stopnia przy ul. Iłżeckiej. Po występie we wczorajszym koncercie, wyszedł ze szkoły i czekając przed budynkiem na tatę zobaczył na chodniku leżącą kobietę. Bez namysłu podbiegł do starszej pani i udzielił jej pomocy.
"Poprosiłem panią aby się mnie trzymała, bo wiedziałem, że zaraz przyjedzie mój tata i mi pomoże" - mówi chłopiec
Przed szkołą pojawiła się również dyrektor Szkoły Muzycznej pani Ewa Jurkowska-Siwiec, która również podobnie jak ojciec Janka pospieszyła z pomocą.
Pani Helena nie spodziewała się pomocy od 10-latka, który jako pierwszy zareagował.
Tata Janka nie ukrywa dziś wzruszenia i dumy z syna, podobnie jak dyrektor Szkoły im. St. Konarskiego, dr Kinga Wnuk.
Wzorowa postawa chłopca jest godna podziwu i naśladowania, a przede wszystkim chwyta za serce.
Napisz komentarz
Komentarze