Orkan ,,Grzegorz", który przeszedł przez województwo świętokrzyskie wyrządził spore szkody, m.in. połamał drzewa, bądź odrywał od nich poszczególne gałęzie, które później blokowały drogi, zrywał linie energetyczne, uszkadzał znaki drogowe oraz dachy domów. Podczas wystąpienia tego typu przepadków, na miejsce byli kierowani policjanci, którzy m.in. zabezpieczali miejsce zdarzenia do czasu usunięcia zagrożenia. Łącznie blisko 100 świętokrzyskich policjantów interweniowało 45 razy w związku ze szkodami jakie wyrządził orkan.
Wszystko zaczęło się w niedzielę rano. Wtedy to, Orkan Grzegorz dotarł do województwa świętokrzyskiego. Pierwsze informacje o wyrządzonych szkodach zaczęły docierać przed godzina 8:00 do poszczególnych dyżurnych Komend Powiatowych Policji oraz Komendy Miejskiej Policji w Kielcach. Większość ze zgłoszeń, które docierały do mundurowych dotyczyło połamanych gałęzi bądź drzew, blokujących ruch pieszych bądź pojazdów. W takich przypadkach na miejsce byli kierowani policjanci, którzy zabezpieczali takie miejsca do czasu usunięcia przeszkody. W kilku przypadkach funkcjonariusze byli na miejscu, gdzie doszło do zerwania linii energetycznej oraz uszkodzenia dachów domów czy budynków gospodarczych.
Dodatkowo policjanci wyznaczali objazdy oraz podejmowali ręczną regulacje ruchu drogowego w celu jego usprawnienia, a także patrolując poszczególne rejony ujawniali kolejne zagrożenia. Łącznie na terenie całego województwa blisko 100 policjantów interweniowało 45 razy w związku ze szkodami jakie wyrządził Orkan Grzegorz. Na szczęście w żadnym z tych przypadków nikt nie odniósł jakichkolwiek obrażeń.
Napisz komentarz
Komentarze