Najważniejsza dla spółdzielców "Hutnika" sprawa, czyli brak ogrzewania w mieszkaniach, jest już rozwiązana. Od środy ruszyły dostawy
do budynków tej spółdzielni. Na taką decyzję miało wpływ orzeczenie przez sąd restrukturyzacji spółdzielni. Ten proces ma zagwarantować nie tylko uzdrowienie finansów 'Hutnika". Ma także zapewnić spłacanie bieżących i zaległych zobowiązań m.in. wobec miejskich spółek.
O ile teraz spółka ciepłownicza nie ma problemów z płaceniem swoich należności, to niestety długi "Hutnika" mogą odbić się
na przyszłorocznych inwestycjach. W podobnej do MEC sytuacji jest druga z miejskich spółek, czyli Miejskie Wodociągi i Kanalizacja. Choć tu nie doszło do ograniczeń w dostawach wody, to spółka też ma do odzyskania znaczącą kwotę.
Zarząd "Hutnika", który musi ściśle współpracować z zarządcą sądowym, nie obawia się problemów z wypłacalnością. W programie restrukturyzacji widzi szansę na wyjście z obecnych problemów.
Zakłada się, że w ciągu miesiąca w spółdzielni powstanie program sanacyjny, który będzie wstępem do procesu restrukturyzacji
"Hutnika".
Napisz komentarz
Komentarze