Według sondaży, wykonanych dla jednej z gazet ogólnopolskich, aż 60 procent ankietowanych nie popiera wprowadzenia zakazu handlu w niedzielę. Rok temu, kiedy Solidarność, złożyła do Sejmu taki projekt obywatelski, 61 procent pytanych była "za". Być może na zmianę wyników badania miały wpływ wyliczenia, jakie będą społeczne koszty tego przedsięwzięcia.
Niewykluczone, że na ocenę rodaków wpłynęły zagraniczne wyjazdy i przekonanie się jak tam rozwiązano kwestię dostępności do placówek handlowych w niedziele. Okazuje się że na 30 europejskich krajów w trzech nie ma żadnych restrykcji dotyczących prowadzenia handlu w niedzielę. W 15-tu krajach prawo dotyczące zakazu otwierania supermarketów w niedzielę było rozluźniane a jedynie w 5-ciu wprowadzono minimalne ograniczenia obejmujące jedynie sprzedaż alkoholu. Nawet Węgry, na których nasz kraj miał wzorować pomysł zamykania sklepów w niedzielę z pomysłu się wycofały.
Obecnie w Sejmie trwają prace nad związkowym projektem ustawy. Analizowana jest propozycja ograniczenia handlu do konkretnych niedziel w miesiącu, albo skrócenie godzin pracy sklepów, na przykład do godz. 13.00. Jest też pomysł sieci handlowych, które zaproponowały zmianę kodeksu pracy tak, by pracujący w handlu mieli wolne dwie niedziele w miesiącu. Pomysł trafił do Rady Ministrów oraz Kancelarii Prezydenta.
Napisz komentarz
Komentarze