Na sam projekt trzeba było trochę poczekać a wersja ostateczna w stosunku do pierwotnej poszerzyła się o dane wprowadzone na życzenie Świętokrzyskiego Konserwatora Zabytków. W efekcie powstał obszerny dokument, którego przeczytanie wymaga czasu i skupienia ale warto poświęcić jedno i drugie. Z pewnością powinny to zrobić osoby zainteresowane dziedzictwem kulturowym i przyrodniczym, ponieważ Program wskazuje priorytety i kierunki działań w tej dziedzinie na najbliższe cztery lata. Poza opisem stanu faktycznego czytelnik znajdzie ciekawą analizę SWOT, zestaw programów (i instytucji będących ich gestorami) mogących stanowić potencjalne źródło finansowania poszczególnych przedsięwzięć oraz aktualną listę zabytków wpisanych do rejestru ŚKZ.
Co do środków przeznaczonych na realizację Programu, to decyzje będą zależeć od konstrukcji budżetu (czyli woli Rady Powiatu), co czyni zapisy w budżetach lat następnych sprawą otwartą. Jest to ważne o tyle, że w Programie uwzględniono dwa okresy wykonania zadań, z czego pierwszy będzie miał charakter przygotowawczy.
Treści Programu biorą za punkt wyjścia stan rzeczywisty, czyli np. strukturę własnościową oraz możliwości prawne. Włodarzami poszczególnych obiektów są różne podmioty, inne są też kompetencje samorządów szczebla powiatowego i gminnego.
Piszę o gminach, ponieważ pełna realizacja Programu (zwłaszcza w niektórych aspektach, jak np. część zadań wymienionych w priorytetach) wymaga współdziałania Powiatu z gminami. Tak naprawdę chodzi o ustalenie spójnej strategii działania w kilku obszarach i konsekwentną jej realizację. Dużą rolę mogą też odegrać organizacje pozarządowe, zwłaszcza te, które działania w obrębie upowszechniania dziedzictwa kulturowego wpisały do swoich statutów i faktycznie je podejmują w praktyce. Z całą pewnością wiele dobrego wniosłoby wsparcie ze strony lokalnych massmediów. Akcja informacyjna z reguły pomaga w tworzeniu pozytywnego klimatu wokół sprawy.
Jestem przekonany, że dziedzictwo kulturowe należy traktować jako sprawę istotną w całokształcie działań podejmowanych nie tylko w drugiej połowie bieżącej kadencji ale i w kadencjach następnych. Nie mówiąc już o kwestiach fundamentalnych (o własne dziedzictwo należy dbać, bo określa naszą tożsamość), to pojawia się tutaj element najzupełniej praktyczny. Brzmi on następująco: przemawia za tym wspólny interes, bo w obecnych czasach dziedzictwo kulturowe i przyrodnicze stanowi kolo napędowe turystyki.
W poprzednim felietonie napisałem w jaki sposób turystyka przekłada się na gospodarkę Francji. Rzecz jasna, w naszym przypadku proporcje kształtują się inaczej ale istota zjawiska pozostaje dokładnie taka sama. Turystyka może być jednym z czynników rozwoju i nie wolno nam wypuścić takiej szansy z rąk – tym bardziej, że sytuacja wewnętrzna i wydarzenia zewnętrzne sprzyjają nam jak nigdy. W pierwszym przypadku – dane wskazują wyraźnie, że powiat ostrowiecki (tworzące go gminy) najgorsze ma za sobą. W drugim – zainteresowanie zagranicznych turystów Polską wzrasta, kwitnie też turystyka krajowa.
Znowu powtórzę to, co napisałem poprzednio: w zakresie przygotowania bazy turystycznej sporo już zrobiono, wiele przedsięwzięć jest w trakcie realizacji. Biorąc to wszystko pod uwagę, przyśpieszenie działań związanych z ochroną, promocją oraz edukacją odnośnie dziedzictwa kulturowego wydaje się rzeczą jasną jak słońce i zupełnie oczywistą.
Napisz komentarz
Komentarze