Oszukana przez bank
Pani Anna od lat była klientką jednego z ostrowieckich banków. W 2011 roku podpisała z placówką umowę na lokatę. Jednak zamiast spodziewanych zysków inwestycja zaczęła przynosić straty, a pani Anna dowiedziała się, że podpisany przez nią dokument to nie lokata, ale ubezpieczenie na życie i dożycie.
03.01.2014 13:42
2
97