Członkowie lubelskiego stowarzyszenia „Pro Antica” jako „14. Legion Bliźniaczy Zwycięski” osiedlili się na terenie Rezerwatu Krzemionki. Rekonstruktorzy przedstawili elementy swojego życia codziennego legionistów, a także ich zbroje i broń. Legioniści często poruszali się z pełnym oporządzeniem nawet do 40 kilometrów dziennie. Zatem legionista musiał być silny, dobrze zbudowany i wytrzymały. Razem z legionistami osiedlili się barbarzyńcy.Oprócz tego jak wyglądało niewolnictwo, w Rezerwacie pokazała się Manufaktura Zielonych ze Staszowa czy Aleksandra Pniewska, zielarka, archeolog. W czasie pandemii koronawirusa, ilość takich rekonstrukcyjnych wydarzeń jest mocno ograniczona. Legioniści ostatnio na Krzemionkach byli w 2016 teraz zapowiadają, że z chęcią na Krzemionkach będą przyjeżdżać częściej.
zobacz również: Można już zwiedzać osadę neolityczną w Krzemionkach
Napisz komentarz
Komentarze