Podczas wigilijnej wieczerzy 12 potraw. Wśród nich ryby, barszcz czerwony z uszkami, pierogi, łazanki, kapusta z grochem czy kutia. Później jeszcze dwa dni Świąt Bożego Narodzenia i stoły znów obficie zastawione, nie brakuje mięs, sałatek i różnych słodkości. Wszystko smaczne, wszystkiego chcemy spróbować. W okresie świątecznym jemy dużo, często i niezdrowo. Następstwem tego są wyrzuty sumienia, uczucie ciężkości i często dodatkowe kilogramy... aby to zmienić powinniśmy zacząć od ruchu, nie od dziś w końcu wiadomo, że ruch to zdrowie.
Trenerzy personalni sugerują aby aktywność fizyczną, szczególnie po okresie świątecznym wdrożyć w życie od podstawowych, przede wszystkim sprawiających nam przyjemność czynności.
Kiedy już zdecydujemy się na regularne ćwiczenia na siłowni, warto skorzystać z porad profesjonalistów.
Pamiętajmy same ćwiczenia to nie wszystko w osiągnięciu wymarzonej sylwetki bardzo ważna jest dieta. Specjaliści radzą aby po świątecznym obżarstwie przede wszystkim powrócić do właściwej, prawidłowo zbilansowanej diety.
Wraz ze zmianami żywieniowymi w naszym życiu powinniśmy zrezygnować z produktów wysoko przetworzonych, czyli białego pieczywa oraz makaronu wprowadzając na to konto ciemne kasze i ciemny ryż. Na bok powinny zostać odstawione też wszelkie słodkie produkty.
Wzmożony ruch na siłowni po świętach i po nowym roku to od lat dobrze znany widok. Postanowienia noworoczne wprowadzamy w życie, a dbałość o sylwetkę to najczęstsze z nich, choć pamiętajmy aktywność fizyczną należy podejmować zawsze, a nie tylko "od święta."
Zdrowie, lepsze samopoczucie, a tym samym większa pewność siebie, plusów z zejścia z kanapy i pójścia na siłownie wymieniać można bez liku.
Napisz komentarz
Komentarze