W niedzielę w całej Polsce już po raz trzydziesty zagra największa orkiestra świata. Finał Wielkiej Orkiestry Świątecznej Pomocy to wielkie wydarzenie, bo w ten szczególny dzień w roku jednoczymy się, aby z czystej dobroci serca pomóc innym. Będą licytacje, koncerty, bieg „Policz się z Cukrzycą”, morsowanie, a po wszystkim „światełko do nieba” i wspólne świętowanie.
Wielka Orkiestra Świątecznej Pomocy gra już od 30. lat. W tym czasie pieniądze zbierano na różne cele. W kilku edycjach wspierano niemowlaki, w niektórych seniorów, wczesną diagnostykę, doceniono także pracę ratowników medycznych, którym doposażano karetki. W przeszłości największa orkiestra świata zwróciła również uwagę na powszechny, społeczny problem cukrzycy, która dotyka nie tylko dorosłych. Statystyki pokazują, że z tą podstępną chorobą muszą mierzyć się często dzieci.
Na internetowych aukcjach Wielkiej Orkiestry Świątecznej Pomocy wylicytować można dosłownie wszystko, np. smoking Roberta Lewandowskiego, w którym piłkarz pojawił się na ostatniej gali 87. Plebiscytu Przeglądu Sportowego czy spotkanie dla jednej osoby z Robertem Więckiewiczem na planie serialu „Minuta ciszy”. Do ostrowieckiego Sztabu Wielkiej Orkiestry Świątecznej Pomocy również trafiają ciekawe przedmioty.
Przygotowania do 30. finału Wielkiej Orkiestry Świątecznej Pomocy są już na ostatniej prostej. Ruszyły aukcje internetowe, pieniądze można także wrzucać do tzw. skarbon stacjonarnych.
Nie ma miasta na mapie Polski, w którym w styczniową niedzielę nie pojawił się symbol czerwonego serduszka. Od 30. lat do pomagania zachęca fundacja Jurka Owsiaka organizując Wielką Orkiestrę Świątecznej Pomocy. Świętokrzyskie miasta lubią pomagać i chętnie grają. W tym gronie jest m.in. Sandomierz.