Marsze są przede wszystkim świętem rodzin – stanowią okazję do tego, by publicznie manifestować radość z posiadania rodziny, by spotkać osoby, z którymi dzielimy te same wartości i zarażać innych swoim szczęściem. Maszerujemy jednak również po to, by zwracać uwagę opinii publicznej i władz – zarówno tych lokalnych jak i ogólnopolskich – na sytuację rodziny.
Z uwagi na fakt, że rodzina jest instytucją szczególną i niezastępowalną domagamy się tego, by cieszyła się odpowiednim prestiżem.
Podstawowym przejawem szacunku dla rodziny powinno być zaufanie, że mogąc konsumować owoce swojej pracy będzie czynić to roztropnie i odpowiedzialnie troszcząc się zarówno o potrzeby swoje jak i wspólnoty, w której żyje. Wychodzimy na ulice również po to, by upominać się o prawa tych, którzy sami nie mogą się bronić – dzieci przed urodzeniem, które można w Polsce pozbawiać życia ze względu na ich niepełnosprawność bądź okoliczności poczęcia. Od kilku lat podobne inicjatywy odbywają się w kolejnych miastach na terenie całej Polski. W 2012 roku organizatorzy Marszów z kilkudziesięciu miast przyjęli stosowną deklarację.
W tym roku marsz wyruszy z kościoła Miłosierdzia Bożego w stronę ulicy Chrzanowskiego, aleją Jana Pawła II, ulicą Iłżecka do Rynku.
Napisz komentarz
Komentarze