Coraz szybciej żyjemy, zaabsorbowani pracą i innymi obowiązkami nie zawsze mamy czas śledzić organizowane pod koniec roku wszelkiego rodzaju podsumowania, zestawienia, rankingi i plebiscyty. Ale każdy z nas na pewno, przynajmniej przez chwilę robi krótki rachunek sumienia w kontekście oceny mijającego roku. Pozwala nam to krytycznie spojrzeć na przebyty okres, poczuć satysfakcję lub wyzwolić w sobie motywację do skuteczniejszego postępowania w najbliższym czasie. Daje nam to również możliwość wyznaczenia sobie celów i zadań na następny rok. Mobilizuje nas wewnętrznie i w pewnym sensie dyscyplinuje. Największy jednak problem w tym, jak długo uda nam się wytrwać w podjętych postanowieniach.
Niezależnie od tego jak ocenimy nasze dokonania, nie da się uciec od ocen ogólnych, dotyczących wydarzeń w naszym kraju, Europie i na świecie. W globalnej wiosce, którą świat zaczyna przypominać, wydarzenia na innym kontynencie mogą sprawić, że nasze indywidualne plany oraz zamierzenia mogą okazać się niewykonalne i będziemy zmuszeni je zrewidować. Na pozór mało znaczący incydent gdzieś w świecie, może spowodować falę zawirowań politycznych i gospodarczych, które odczujemy na własnej skórze. To przykre, ale w naszych kalkulacjach i planach musimy takie ryzyko uwzględniać coraz częściej. Dotyczy to wszystkich sfer działalności społecznej, politycznej i ekonomicznej. Powinni brać to pod uwagę inwestorzy, politycy i samorządowcy. Groźba pogłębienia się kryzysu politycznego, jaki dotknął świat w ostatnim okresie jest bardzo realna. Miało to zauważalny wpływ na nasze życie w mijającym roku. Dlatego nie możemy o tych zagrożeniach nie pamiętać podejmując nowe inicjatywy i przedsięwzięcia. Zarówno na polu spraw prywatnych, jak i tam, gdzie zapadają decyzje o losach Polski i Europy.
Na progu 2015 roku nikt z nas nie spodziewał się jak znaczący i wyjątkowy będzie to rok dla Polski. W Polsce nastąpiła polityczna zmiana warty, która jeszcze w styczniu nie wydawała się wcale taka oczywista. Zwycięstwo Andrzeja Dudy w wyborach prezydenckich i zdobycie większości mandatów w Sejmie i Senacie przez PiS sprawiły, że polityczne wydarzenia w naszym kraju doznały wyraźnego przyspieszenia. Działania polityczne parlamentarnej większości podjęte pod koniec roku wywołały wiele emocji wśród polityków i znacznej części społeczeństwa. Obserwując to, co dzieje się teraz w parlamencie oraz postawa prezydenta Andrzeja Dudy wobec podejmowanych tam decyzji nie wróży na 2016 rok spokoju i osiągnięcia politycznego konsensusu. Chcę jednak wierzyć, że kompromis między rządzącymi, a opozycją da się wypracować dla dobra nas wszystkich. Nikt przecież nie ma patentu na absolutną rację, a prawda zawsze leży gdzieś w środku. Rok 2016 da nam z pewnością odpowiedź, czy potrafią odnaleźć się w nowej rzeczywistości. Zarówno ci, którzy są teraz w opozycji, jak i ci, którzy wzięli pełną odpowiedzialność za losy Polski i Polaków.
Eligiusz Mich
Przewodniczący Platformy Obywatelskiej RP
Powiatu ostrowieckiego
Ostrowiec Św. 28.12.2015r.
Napisz komentarz
Komentarze