To zdarzenie mogło skończyć się tragicznie. Pożar mieszkania w bloku przy ulicy Siennieńskiej, do którego doszło w piątkowy wieczór, zagrażał wszystkim mieszkańcom budynku.
Niemal natychmiast na miejscu zdarzenia pojawili się: wiceprezydent Paweł Górniak, dyrektor Zakładu Usług Miejskich Zbigniew Wesołowski, dyrektor Miejskiego Ośrodka Pomocy Społecznej Stanisław Fiolik. Obecność władz dała mieszkańcom okazję do upomnienia się o swoje sprawy.
Z ust mieszkańców padło wiele zarzutów. Najpoważniejsze to te, dotyczące warunków życia na tym osiedlu.
W akcji ratowniczej udział wzięły trzy zastępy straży pożarnej. Mimo natychmiastowej reakcji, nie udało się uniknąć dużych strat. Pożar przy ulicy Siennieńskiej obnażył palący i niechętnie poruszany problem Ostrowca Św.
Napisz komentarz
Komentarze