Choć budowa obwodnicy Ostrowca Świętokrzyskiego jeszcze nie ruszyła to już na etapie planowania budzi wiele kontrowersji i sprzeciwów.
Zgodnie z planem droga ma mieć 13 kilometrów długości, węzeł w Miłkowie i w Szewnie, początek w miejscowości Rudka, zaś wylot w Jacentowie. Jej ślad ma przecinać miejscowość Chmielów na pół, a kilkanaście domów prywatnych ma być wyburzone. Nic zatem dziwnego, że taki plan budzi niepokój i niezadowolenie mieszkańców. Z takiej koncepcji nie są zadowoleni również włodarze Ostrowca Świętokrzyskiego i Bodzechowa.
Na dziś inwestycja nie ma pokrycia finansowego, a środki są jedynie zagwarantowane na dokumentację projektową, która jest już realizowana oraz wykupy .
Generalna Dyrekcja Dróg Krajowych i Autostrad w Kielcach złożyła we wrześniu w Urzędzie Wojewódzkim w Kielcach dokumenty dotyczące wydania decyzji o zezwoleniu na realizację inwestycji w ciągu drogi krajowej numer 9.
Obecnie dokumentacja będzie analizowana. Trudno powiedzieć ile to potrwa
- wyjaśnia Agnieszka Kosiek, rzeczniczka wojewody świętokrzyskiego.
Dziś (2 października) w Urzędzie Wojewódzkim w Kielcach odbyło się spotkanie dotyczące obwodnicy Ostrowca Świętokrzyskiego. Wojewoda zaprosił prezydenta Ostrowca Świętokrzyskiego, wójta gminy Bodzechów,, zaproszeni zostali również świętokrzyscy parlamentarzyści. Swój udział zapowiedziała delegacja mieszkańców Chmielowa. Do tematu powrócimy.
Napisz komentarz
Komentarze