Czwartkowa ulewa wyrządziła znaczne szkody. Opady deszczu były tak intensywne, że studzienki nie nadążały z odprowadzaniem wody. W efekcie kilkanaście ulic znalazło się pod wodą. Najgorzej było na ulicach Mickiewicza, Sienkiewicza, Waryńskiego i w dolnej części miasta. Tam woda zalała między innymi pomieszczenia klubu sportowego KSZO.
Pierwsze zgłoszenia dostaliśmy po godzinie 15-tej. Łącznie otrzymaliśmy 17 zgłoszeń. W działaniach wzięło udział prawie 60 strażaków
- informuje Barbara Majdak, oficer prasowy KP PSP w Ostrowcu Świętokrzyskim.
Strażacy przede wszystkim wzywani byli do zalanych piwnic i garaży. Musieli uprzątnąć dwa powalone drzewa i ugasić dwa pożary. Przy ulicy Świętokrzyskiej na skutek uderzenia pioruna spaliła się skrzynka elektryczna. W Szwarszowicach ogień pojawił się na poddaszu domu.
Na szczęście na skutek ulewy nikt nie został ranny.
Napisz komentarz
Komentarze