„Pomarańczowo-Czarni” mogli objąć prowadzenie już w 3. minucie. Michał Nawrot zagrał na wolne pole do Dominika Pisarka. Napastnik ostrowieckiego zespołu minął przed polem karnym bramkarza gospodarzy, ale wygonił się pod linię końcową boiska. Wycofał zatem futbolówkę do lepiej ustawionego Łukasza Mazurka II. Jego strzał został jednak zablokowany przez jednego z zawodników Świdniczanki. W pierwszej połowie swoje szanse mieli również podopieczni Łukasza Gieresza. W 26. minucie bliski szczęścia był Michał Paluch, ale piłka po jego uderzeniu wylądowała na słupku.
Zawodnicy KSZO 1929 zwycięską bramkę mogli zdobyć w końcówce spotkania. Najpierw do dośrodkowania Nawrota najwyżej wyskoczył Damian Mężyk, ale czujny pomiędzy słupkami Paweł Socha złapał futbolówkę. Chwilę później Nawrot miał dobrą okazję na bezpośredni strzał z rzutu wolnego. Golkiper Świdniczanki i tym razem nie dał się zaskoczyć. Spotkanie zakończyło się bezbramkowym remisem.
Drużyna prowadzona przez Krystiana Kanarskiego zajmuje siódmą pozycję w ligowej tabeli. W kolejnym meczu KSZO 1929 zmierzy się przed własną publicznością z wiceliderem, Siarką Tarnobrzeg (11 maja, godz. 19:29).
Napisz komentarz
Komentarze