Przejdź do głównych treściPrzejdź do wyszukiwarkiPrzejdź do głównego menu
poniedziałek, 23 grudnia 2024 01:57
Reklama

Sześć goli, czerwona kartka i wielkie emocje

W meczu 20. kolejki czwartej grupy III ligi piłkarze KSZO 1929 zremisowali KS Wiązownica 3:3 (2:1).
Kliknij aby odtworzyć
Drogi użytkowniku! Wykryliśmy, że korzystasz z programu blokującego reklamy w przeglądarce (AdBlock lub inny). Dzięki reklamom oglądasz nasz serwis za darmo. Prosimy, wyłącz ten program i odśwież stronę.
Podziel się
Oceń

Spotkanie rozpoczęło się od wtargnięcia – jednak tym razem w pozytywnym tego słowa znaczeniu - pieska. Czworonóg ewidentnie chciał dołączyć do jednej z drużyn, ale nie miał odpowiedniego stroju, więc plac gry musiał opuścić. A potem się zaczęło. W 11. minucie zespół gości objął prowadzenie po tym, jak Sebastian Rak wykorzystał błąd defensywy KSZO 1929, minął Oskara Klona i skierował piłkę do pustej bramki. Niedługo potem, bo w 15. minucie sytuacja „Pomarańczowo-Czarnych” skomplikowała się jeszcze bardziej. W obrębie chwili dwie żółte i w konsekwencji czerwoną kartkę zobaczył obrońca, Mateusz Jarzynka.

Gra w osłabieniu podziałała mobilizująco na gospodarzy, którzy zepchnęli rywali do defensywy. Tuż przed upływem drugiego kwadransa gry, Michał Nawrot dośrodkował z rzutu rożnego. Po zamieszaniu w polu karnym i z dużą pomocą zawodników z Wiązownicy, piłka wylądowała w bramce strzeżonej przez Kacpra Piechotę. „Pomarańczowo-Czarni” poszli za ciosem i jeszcze przed przerwą objęli prowadzenie. Świetnie dysponowany w tym meczu Dominik Pisarek wywalczył rzut karny, którego chwilę później zamienił na gola. Napastnik KSZO 1929 uderzył precyzyjnie, tuż przy słupku.

Do przerwy gospodarze prowadzili, ale od początku drugiej połowy do pracy zabrali się goście. W 50. minucie solową akcją popisał się Sebastian Rak, który nie pozwolił Patrykowi Domagale odebrać sobie piłki i mocnym strzałem z kilku metrów zdobył swoją drugą bramkę w tym meczu. Dziesięć minut później przyjezdni cieszyli się z trzeciego trafienia. Patryk Serafin kapitalnym uderzeniem z dystansu zaskoczył Oskara Klona. „Pomarańczowo-Czarni” nie poddali się i w 79. minucie wyrównali. Z dośrodkowania Domagały skorzystał Yevhenii Mohil, który głową umieścił piłkę w siatce.

Więcej goli na stadionie przy Świętokrzyskiej już nie padło. Remis sprawił, że zawodnicy KSZO 1929 spadli o jedno miejsce w tabeli. Są na czwartej pozycji, mając tyle samo punktów, co trzecia Siarka Tarnobrzeg – po 36, ale Siarka ma do rozegrania zaległy mecz. W następnej kolejce podopieczni Rafała Wójcika zmierzą się na wyjeździe z Podlasiem Biała Podlaska. Zespół ten zajmuje szóste miejsce w ligowej tabeli i do „Pomarańczowo-Czarnych” traci dwa „oczka”.


Napisz komentarz

Wysyłając komentarz akceptujesz regulamin serwisu. LOKALNA GRUPA MEDIOWA z siedzibą w Ostrowcu Świętokrzyskim, os. Słoneczne 14 jest administratorem Twoich danych osobowych dla celów związanych z korzystaniem z serwisu. Zgodnie z art. 24 ust. 1 pkt 3 i 4 ustawy o ochronie danych osobowych, podanie danych jest dobrowolne, Użytkownikowi przysługuje prawo dostępu do treści swoich danych i ich poprawiania.

Komentarze

Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama