Przejdź do głównych treściPrzejdź do wyszukiwarkiPrzejdź do głównego menu
Reklama

Gol Lipki dał zwycięstwo KSZO 1929

W meczu 13. kolejki czwartej grupy III ligi podopieczni Rafała Wójcika pokonali przed własną publicznością Czarnych Połaniec 2:1 (1:1).
Kliknij aby odtworzyć
Drogi użytkowniku! Wykryliśmy, że korzystasz z programu blokującego reklamy w przeglądarce (AdBlock lub inny). Dzięki reklamom oglądasz nasz serwis za darmo. Prosimy, wyłącz ten program i odśwież stronę.
Podziel się
Oceń

KSZO 1929: O. Klon - P. Domagała, M. Jarzynka, D. Mężyk, D. Brągiel (77 min. Lis) - M. Kołoczek, I. Tymoshenko (46 min. Szynka), P. Orlik (72 min. Lipka) - B. Zimnicki (60 min. Zdyb), D. Pisarek (46 min. Mazurek), M. Nawrot. Trener: Rafał Wójcik. 

Czarni Połaniec: Wieczerzak - Załucki, Bakowski (72 min. Smoleń), Banik, Misztal, Wiktor, Bawor, Guca (77 min. Wójcik), Sumara (46 min. Kałaska), Mucha (85 min. Łąk), Arleison (77 min. Gębalski). Trener Michał Szymczak.

Gospodarze szybko objęli prowadzenie, bo już w 9. minucie. Po dograniu z rzutu rożnego zakotłowało się w polu karnym Czarnych. W zamieszaniu najlepiej odnalazł się Mateusz Jarzynka, który umieścił piłkę w siatce. Zawodnicy z Ostrowca Świętokrzyskiego mogli podwyższyć prowadzenie w 30. minucie, gdy po faulu na Macieju Kołoczku sędzia podyktował jedenastkę. Odpowiedzialność na swoje barki wziął kapitan Michał Nawrot, ale jego strzał obronił bramkarz ekipy z Połańca. W pierwszej połowie dwie świetne okazje miał również Dominik Pisarek. Napastnik KSZO 1929 w obu sytuacjach nie trafił jednak w światło bramki. Brak skuteczności zemścił się na zespole gospodarzy. W 39. minucie stan rywalizacji płaskim strzałem z pierwszej piłki wyrównał Tomasz Mucha. Chwilę wcześniej swoją szansę zaprzepaścił Arleison Martinez.

Po przerwie, a konkretnie w 62. minucie goście byli bliscy strzelenia drugiego gola. Z ostrego kąta bramkarza KSZO 1929 próbował zaskoczyć Konrad Misztal. Trafił w poprzeczkę. Kwadrans przed końcem na strzał z dystansu zdecydował się Damian Mężyk. Marcin Wieczerzak odbił futbolówkę, do której dopadł Łukasz Mazurek. Golkiper Czarnych poradził sobie również z dobitką. Niedługo potem Mazurkowi z najbliższej odległości udało się wepchnąć piłkę do siatki, ale sędzia tego trafienia nie uznał z powodu pozycji spalonej. Podopieczni Rafała Wójcika decydujący cios zadali w 85. minucie. Adrian Szynka dograł do nadbiegającego Franciszka Lipki, a ten mocnym uderzeniem pod poprzeczkę nie dał żadnych szans Wieczerzakowi i zapewnił KSZO 1929 cenne zwycięstwo. 

Po 13. rozegranych meczach „Pomarańczowo-Czarni” zajmują szóste miejsce z dorobkiem 22. punktów. Tyle samo „oczek” ma na swoim koncie najbliższy rywal ekipy z Ostrowca Świętokrzyskiego - Star Starachowice. Drużyny te zmierzą się ze sobą w sobotę, 28 października na stadionie w Ożarowie. Pierwszy gwizdek wybrzmi o godz. 14:30. 


Napisz komentarz

Wysyłając komentarz akceptujesz regulamin serwisu. LOKALNA GRUPA MEDIOWA z siedzibą w Ostrowcu Świętokrzyskim, os. Słoneczne 14 jest administratorem Twoich danych osobowych dla celów związanych z korzystaniem z serwisu. Zgodnie z art. 24 ust. 1 pkt 3 i 4 ustawy o ochronie danych osobowych, podanie danych jest dobrowolne, Użytkownikowi przysługuje prawo dostępu do treści swoich danych i ich poprawiania.

Komentarze

Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama