Kilka dni temu druhowie z Janika świętowali jubileusz stulecia istnienia swojej jednostki. Z tej okazji samorząd Kunowa ufundował dla jednostki nowy sztandar. W czasie uroczystości odsłonięto również pamiątkową tablicę, ale tym najbardziej wyczekiwanym prezentem był bez wątpienia nowy samochód.
Samochód już dojechał. Cieszymy się bardzo, bo z pewnością przyda się w naszej jednostce. Mamy dwa samochody, każdy z nich ma po kilkadziesiąt lat
- mówił 21 września, Grzegorz Krzemiński, naczelnik OSP w Janiku.
Wóz strażacki kosztował 1,2 mln złotych. Blisko połowę jego wartości pokryła gmina Kunów. Pozostała część to środki z dofinansowania od MSWiA.
Nie oszczędzamy na bezpieczeństwie naszych mieszkańców. Jednostka w Janiku w ostatnich latach bardzo się zmieniła. Zadbaliśmy o otoczenie remizy, budynek jest pomalowany. Szykujemy się do remontu wnętrz
- podkreśla Lech Łodej, burmistrz Kunowa.
Jednostka OSP w Janiku należy do Krajowego Systemu Ratowniczo-Gaśniczego. Jest już kolejną, na terenie gminy Kunów, dla której w ostatnim czasie zakupiono nowy wóz bojowy.
Samochód, wyposażenie jednostki to są ważne sprawy. Ale nie możemy zapominać o strażakach. Druhowie stale muszą podnosić swoje umiejętności, kompetencje. Dziś ochotnicy w niczym nie ustępują zawodowej straży
- przyznaje Andrzej Kryj, poseł na Sejm RP.
Nowy, średni samochód ratowniczo-gaśniczy marki Volvo FL280 w zabudowie firmy BoCar, posiada zbiornik o pojemności 4150 litrów wody, przeszło 400 litrów środka pianotwórczego, autopompę o wydajności 1600l/min.
Napisz komentarz
Komentarze