Jedyna bramka w tym spotkaniu padła w 26. minucie. Akcję napędził Damian Mężyk, który zagrał na lewe skrzydło do Kamila Bełczowskiego. Zawodnik występujący na co dzień z numerem „10” podał do Ołeksija Majdanewycza, a ten wycofał futbolówkę przed pole karne rywali. Tam czekał na nią Patryk Domagała, który precyzyjnym uderzeniem z pierwszej piłki zapewnił KSZO 1929 awans do kolejnej fazy rozgrywek.
Pomimo porażki zadowolony z postawy swoich podopiecznych był szkoleniowiec Gminnego Klubu Sportowego Rudki - Paweł Jaworek.
Rywale mieli swoje sytuacje, ale my też je mieliśmy. Sprawdzaliśmy już powtórki i wiemy, że należał nam się rzut karny za faul na Danielu Biesiadzie. Okazję, można powiedzieć stuprocentową miał w 90. minucie Krzysztof Słaby. Można to było lepiej rozegrać albo lepiej uderzyć. Na pewno szkoda tego meczu. Uważam, że byliśmy równorzędnym przeciwnikiem. Niestety, byliśmy o jedną bramkę słabsi
- mówi Paweł Jaworek.
„Pomarańczowo-Czarni” w ćwierćfinale Okręgowego Pucharu Polski zmierzą się z rezerwami Korony Kielce. Spotkanie to odbędzie się na stadionie przy ul. Świętokrzyskiej w środę, 26 kwietnia (pocz. o godz. 17:00). Wcześniej, bo w sobotę (22 kwietnia) podopieczni Rafała Wójcika, również przed własną publicznością, rozegrają ligowy mecz z Wisłą Sandomierz.
Napisz komentarz
Komentarze