Termin ukończenia lądowiska nie jest zagrożony. Tak jak wynika z podpisanej umowy, inwestycja powinna być skończona w listopadzie
- zapewnia starosta Marzena Dębniak.
Utrudnienia zarówno dla pacjentów szpitala, jak i dla personelu są mniejsze niż przewidywano. Pierwotnie przymierzano się nawet do zamknięcia sali pooperacyjnej na oddziale chirurgii, ale obecnie oprócz hałasu większych uciążliwości nie ma. Problemem, i to sporym, może okazać się wymiana szybu windowego.
Budowa lądowiska ma kosztować 4,7 mln złotych. Starostwo Powiatowe pozyskało na ten cel środki z Rządowego Funduszu Inwestycji Lokalnych. Na dachu bloku C powstanie płyta dla śmigłowców z nowoczesnym system oświetlenia nawigacyjnego i naprowadzania w technologii LED. Zostanie wykonana nadbudowa istniejącej klatki schodowej, a także windy szpitalnej, rozbudowa instalacji wewnętrznych, w tym wodociągowej o zestaw hydroforowy. Wybudowane będzie pomieszczenie na sprzęt gaśniczy.
Firma realizująca zadanie jest zobowiązana do uzyskania decyzji o wpisaniu lądowiska do ewidencji lądowisk w Urzędzie Lotnictwa Cywilnego oraz opracowania instrukcji operacyjnej.
To nie jedyne dobre informacje, które płyną z ostrowieckiego szpitala. Po decyzji wojewody świętokrzyskiego o likwidacji szpitala tymczasowego zorganizowanego w halach Targów Kielce, do ZOZ-u trafił sprzęt o wartości około 900 tysięcy złotych.
Lądowisko i nowy sprzęt podniosą rangę ostrowieckiej lecznicy w regionie. Nadal jednak kluczowe są problemy kadrowe.
Więcej w dzisiejszych Telefaktach.
ZOBACZ RÓWNIEŻ: Dr Adam Karolik rezygnuje
Napisz komentarz
Komentarze