„Zaangażowani dla Ani” pod takim hasłem rozpoczęły się działania charytatywne na rzecz mieszkanki Gminy Sadowie, 16-letniej Ani Jagiełło, u której w wieku 9 lat zdiagnozowano dysplazję wielonasadową stawów biodrowych.
Ania ma 16 lat. Choruje na dysplazję wielonasadową stawów biodrowych. Została zdiagnozowana gdy miała 9 lat, wtedy nie wiedziałyśmy jak ciężka jest to choroba. W 2013 roku trafiłyśmy z bólem do szpitala w Busku, gdzie później wykonano zabieg operacyjny. Przez kolejne 4 lata Ania chodziła stale na rehabilitację. Dzięki niej mogła jeździć na rowerze jak jej rówieśnicy. Nie było widać, że choruje mimo delikatnej różnicy w długości nogi. W 2018 roku zdecydowano, że wymaga kolejnych operacji. Przez 1,5 roku kość się nie zrastała, a Ani towarzyszył ból przy każdym ruchu. Od prawie 3 lat córka porusza się o kulach i ma krótszą lewą nogę o 5 cm. Pragnę pomóc córce, muszę ocalić ją przed kalectwem, aby mogła normalnie żyć i samodzielnie funkcjonować. Ani choroba to rzadkie, genetyczne schorzenie. W poszukiwaniu pomocy dla córki odwiedziłyśmy wiele miejsc i chwytamy się wszystkich możliwości. Mamy szansę, żeby Anię zoperował – jedyną możliwą metodą – dr Paley z Florydy. Muszę uzbierać ponad 500 000 zł. z czego prawie 300 000 zł. do lutego, bo wtedy ma się odbyć pierwsza planowana operacja. Nie mamy dużo czasu to ostatni dzwonek na powodzenie tej operacji. Noga coraz bardziej ulega deformacji, a co za tym idzie: kolana, kręgosłup i biodra. Wizyty u lekarzy, stała rehabilitacja Ani, leki, badania specjalistyczne to były i są duże koszty- do tej pory radziłyśmy sobie same, nikogo nie prosiłam o pomoc, ale teraz nie mam wyjścia. Mnie niestety nie stać, żebym uzbierała taką kwotę na operację. Zwracam się do każdego z ogromną prośbą – Pomóżcie Ani wrócić do normalnego funkcjonowania. Ania to bardzo pogodna i pozytywnie nastawiona do życia dziewczyna, która kocha zwierzęta. Mimo że sama potrzebuje pomocy stara się być samodzielna i pomagać innym. Wierzy, że kiedyś będzie mogła jeździć na rolkach i na rowerze, że zrealizuje swoje plany i będzie pomagać słabszym.
Gorąco proszę o pomoc w zrealizowaniu mojego największego marzenia, jakim jest zdrowie mojej ukochanej córki.
Z całego serca dziękuję.
Dzięki Państwa pomocy będzie możliwość dać jej lepsze jutro.
Barbara – mama Ani
-apel Pani Barbary - Mamy Ani Jagiełło
Bliscy Ani Jagiełło, przyjaciele, mieszkańcy Gminy Sadowie, organizacje pozarządowe działają i co rusz tworzą nowe sposoby na zebranie pieniędzy potrzebnych na realizacje kosztownej operacji. W Sadowiu szykowana jest także aukcja gadżetów, która odbędzie się 17 stycznia. Koszt operacji Ani Jagiełło sięga pół miliona złotych. Dzięki specjalistycznej operacji będzie mogła cieszyć się życiem jak jej rówieśnicy.
W obecnym czasie wiele działań charytatywnych przeniosło się do sieci i Ani Jagiełło również można pomóc w ten sposób. Wystarczy wpłacić dobrowolną kwotę na konto Fundacji Kochaj Życie, bądź poprzez internetową zbiórkę na portalu siepomaga.pl. W mediach społecznościowych Koło Gospodyń Wiejskich z Sadowia zainicjowało challenge „Czytanie dla Ani”, w najbliższym czasie zostanie zorganizowany także koncert charytatywny w wykonaniu zespołu Folk Song.
[ZOBACZ MATERIAŁ WIDEO]
Napisz komentarz
Komentarze