50 gr tyle dopłacimy od stycznia za każdy litr napoju z dodatkiem cukru lub substancji słodzącej. Wzrosną również ceny popularnych „energetyków” - jeśli w ich skład wchodzi kofeina lub tauryna to do jednej puszki lub butelki dopłacimy 10 gr. To tylko pierwsza część z jakiej składa się opłata cukrowa. Drugą jej częścią jest opłata 5 gr za każdy gram cukru powyżej 5g w 100ml napoju. Podwyżka wywołała niepokój wśród producentów, sprzedawców i konsumentów.
Na obecna chwile dysponujemy w sklepie jeszcze zapasem napojów ze starymi cenami, jednak boję pomyśleć co będzie później. Podwyżka jest za duża w stosunku do dochodu jakie generujemy, widzą to również osoby kupujące.
- mówi pani Anna, kierownik lokalnego sklepu spożywczego.
Nikt nie chce przepłacać, dlatego w sklepach już pojawiają się osoby monitorujące ceny swoich ulubionych napojów.
Od wczoraj pojawiają się ludzie, pytają w jakiej cenie jest dany napój i porównują gdzie kupić najtaniej. U mnie na przykład butelka kosztuje powyżej 6 złotych, a po podwyżce może kosztować koło 10 zł. To bardzo duża różnica w cenie.
- dodaje Pani Anna.
Uczucia wobec wprowadzonej opłaty, są mieszane, z jednej strony mówi się o szkodliwości cukru na nasze zdrowie – a z drugiej, pojawia się troska o własne finanse. Według statystyk przeciętny Polak w ciągu roku zjada ok 50 kg cukru, natomiast Ministerstwo Zdrowia i NFZ biją na alarm - liczba ludzi z nadwagą i cukrzycą cały czas rośnie, a do 2025 roku ok 30% społeczeństwa będzie się z nimi zmagać.[ZOBACZ WIDEO]
Napisz komentarz
Komentarze