Obok bałaganu przy altanach śmietnikowych nie da się przejść obojętnie, a skargi spływają również do Urzędu Miasta w Ostrowcu Świętokrzyskim. Jak informuje Zastępca Naczelnika Wydziału Infrastruktury Komunalnej - osobiście przyjął cztery interwencje m.in z osiedla Rosochy, Stawków Denkowskich. Po dojeździe na miejsce okazało się, że interwencje mieszkańców były uzasadnione. Z informacji uzyskanych również w Wydziale Infrastruktury Komunalnej wynika, że umowa zawarta pomiędzy konsorcjum firm z Kielc, a gminą Ostrowiec Świętokrzyski jest tak skonstruowana, że przewiduje sankcje karne za niewywiązywanie się z realizacji zadań należących do wykonawcy.
"W ramach zawartej umowy dopuszczalne są również możliwości sprawdzające w postaci bezpośredniego monitorowania. Oprócz tego na jednostkach odbierających odpady są zamontowane kamery."
- mówi Zastępca Naczelnika Wydziału Infrastruktury Komunalnej w Ostrowcu Świętokrzyskim - Piotr Mazik
Obecnie Gmina może kontrolować i sprawdzać faktyczny stan przy altanach śmietnikowych po zgłoszeniu skarg przez mieszkańców, ale pełne podsumowanie prac firmy z całego miesiąca, nastąpi z końcem stycznia 2020 roku.
Jak twierdzi Piotr Mazik, problem przepełnionych kontenerów może wynikać także ze znikomej znajomości terenu miasta, sposobu dojazdu do osiedlowych altan ( a tych w Ostrowcu jest 300), który często utrudniony jest także przez źle zaparkowane samochody przez mieszkańców.
Dziś udaliśmy się do siedziby firmy FART-BIS sp. z o.o. w Ostrowcu Świętokrzyskim, na miejscu nie udało nam się z nikim porozmawiać, ponieważ pracownicy nie są upoważnieni do kontaktu z mediami. Próba skontaktowania się z przedstawicielami zarządu również była bezskuteczna.
Napisz komentarz
Komentarze