Sobotnie spotkanie rozpoczęło się od bardzo wyrównanej gry obu drużyn. W początkowej części seta gra toczyła się punkt za punkt, ale w drugiej części to ostrowczanki przejęły inicjatywę. Dobra gra blokiem, solidna zagrywka i skuteczne ataki KSZO pozwoliły na zbudowanie przewagi (20:16). W końcówce partii siatkarki ponownie grały punkt za punkt, dlatego też wcześniej wypracowana przewaga pozwoliła wygrać gospodyniom pierwszego seta 25:20.
Drugi set rozpoczął się podobnie jak pierwszy. Gra byłą wyrównana i toczyła się praktycznie punkt za punkt. Przy stanie 11:11 to MKS wziął sprawy w swoje ręce i odskoczył na kilka punktów, do tego w grze ostrowczanek zaczęły pojawiać się błędy, szczególnie w przyjęciu. Drugi set zakończył się wynikiem 16:25. Słaba gra w przyjęciu spowodowała również problemy w 3 i 4 secie spotkania. Oba sety miały podobny przebieg. Gospodynie już w początkowej fazie każdego seta traciły seryjnie punkty i do końca partii nie potrafiły odrobić strat. Siatkarki MKS-u wygrały sety do 17 i 15, a całe spotkanie 1:3.
W sobotnim spotkaniu nie zagrała rozgrywająca i dotychczasowa kapitan KSZO, Karolina Szczygieł, która zakończyła współpracę z klubem. Szkoleniowiec pomarańczowo-czarnych Marcin Cebo zapowiedział, że w przyszłym tygodniu w Ostrowcu mają pojawić się dwie nowe siatkarki. Zarówno trener jak i zawodniczki przyznają, że potrzebne są wzmocnienia i zmienniczki. Aktualnie drużyna KSZO została tylko z jedną rozgrywającą - Izabelą Klekot, która przejęła również obowiązki kapitana zespołu.
Kolejne spotkanie siatkarki KSZO Ostrowiec rozegrają na wyjeździe. 7 grudnia zmierzą się z KS Częstochowianka.
KSZO Ostrowiec Świętokrzyski – MKS San-Pajda Jarosław
1:3 (25:20, 16:25, 17:25, 15:25)
Trener: Marcin Cebo.
Trener: Piotr Pajda.
Napisz komentarz
Komentarze