Ostrowczanki nerwowo rozpoczęły spotkanie popełniając dużo błędów własnych. I choć w pierwszej i drugiej partii prowadziły to stres spowodował, że to Joker pewnie wygrał dwa pierwsze sety, oba 25:20. W trzeciej partii KSZO rozbudził nadzieję kibiców i zaczął w końcu lepiej grać. Początek seta to walka "punkt za punkt", ale w połowie seta zawodniczki z Ostrowca odskoczyły na kilka punktów. I choć było nerwowo bo Joker odrobił straty doprowadzając do wyniku 19:18. To w końcówce drużynie ze Świecia zabrakło skuteczności w ataku i ostrowczanki wygrały trzecią partię 25:21. Podopieczne Łukasza Marciniaka słabo rozpoczęły jednak kolejną partię, a podrażniony zespół Świecia prowadził już 2:7. I choć ostrowczanki zdołały odrobić straty i przewaga stopniała do jednego "oczka" to za chwilę Joker zdobył 5 punktów z rzędu co "podcięło skrzydła" naszym zawodniczkom. Dobrze grające w bloku siatkarki Jokera pewnie wygrały czwartą partię do 18 i cały mecz 3:1.
Jak podkreśla trener Łukasz Marciniak naszym zawodniczkom brakuje jeszcze zgrania, a w grze było widać sporo nerwowości. Ostatnie dni były stresujące dla zawodniczek po zamieszaniu z licencją dla klubu. Przypomnijmy KSZO przełożył spotkanie z pierwszej kolejki sezonu, po tym jak komisja licencyjna poprosiła klub o dostarczenie dodatkowych dokumentów. W piątek KSZO otrzymał licencję nadzorowaną i przystąpił do rozgrywek.
Kolejne spotkanie siatkarki KSZO Ostrowiec rozegrają we wtorek, 15 października z PWSZ Tarnów.
ZOBACZ CO PO MECZU POWIEDZIELI TRENERZY:
Trener: Łukasz Marciniak.
Joker Świecie: Kukulska, Brzoska, Miechowicz, Wenerska, Fojucik, Majkowska, Żurawska (libero) oraz Trybuła, Tomczyk, Nowacka.
Trener: Marcin Wojtowicz.
Napisz komentarz
Komentarze