Ponad 60 metrowy maszt telefonii komórkowej wybudowany został na jednej z prywatnych działek. Lokalna społeczność, która sprzeciwia się tej inwestycji podjęła kroki mające na celu usunięcie masztu. Mieszkańcy składali skargi do instytucji, zajmujących się nadzorem takich inwestycji. Zgodę na budowę masztu wydało Starostwo Powiatowe w Opatowie, ponieważ inwestor ubiegając się o pozwolenie na budowę złożył wszystkie wymagane dokumenty zgodnie z obowiązującymi przepisami prawa. Wojewoda Świętokrzyski tą decyzję unieważniła...
W obwieszczeniu Wojewody Świętokrzyskiego czytamy:
W związku z decyzją Wojewody inwestor mógł odwołać się do Głównego Inspektora Nadzoru Budowlanego w Warszawie. Na ten moment nie wiemy jakie kroki zostały podjęte. Mieszkańcy gminy mają żal do władz Sadowia za zaistniałą sytuację. Mieszkańcy Sadowia masztu telefonii komórkowej po prostu nie chcą i dopóki stoi nie zamierzają zaprzestać podejmowania kolejnych kroków. Temat spornego masztu poruszony zostanie w czwartek 22 sierpnia na sesji Rady Gminy, gdzie radni podejmą decyzję w sprawie skierowania wniosku do Trybunału Konstytucyjnego.
Napisz komentarz
Komentarze