Siatkarki KSZO Ostrowiec już wcześniej zapewniły sobie utrzymanie w Lidze Siatkówki Kobiet. Nie może to być jednak usprawiedliwieniem dla fatalnej gry pomarańczowo- czarnych. W środę 11 kwietnia na hali przy ul. Świętokrzyskiej, przed własną publicznością podopieczne Adama Grabowskiego nie wygrały ani jednego seta w broniącym się przed spadkiem z Ligi Siatkarskiej Kobiet zespołem z Bydgoszczy ulegając 25:27, 16:25 i 21:25.
Pierwszy set nie zapowiadał porażki ostrowieckich siatkarek. Po skutecznych atakach Anny Miros KSZO prowadziło 4:2, i chociaż rywalki doprowadziły do remisu to gospodynie szybko nadrabiały kolejne punkty. Po kwadransie gry było 13:8, a chwile później po skutecznym bloku Kolety Łyszkiewicz 16:8. Wydawało się więc że pierwszy set będzie należał do gospodarzy, a tymczasem zespół z Bydgoszczy zaczął odrabiać straty. Kolejne dwa sety, różnież należały do drużyny gości.
Kolejny mecz siatkarek już w niedzielę 15 kwietnia, gdzie Ostrowczanki zmierzą się z drużyną wrocławskiego Impelu.
Napisz komentarz
Komentarze